Ostatnie kilka lat to czas podejmowania wielu ryzykownych decyzji oraz podążania za swoimi marzeniami. Patrząc wstecz zmieniłabym tylko jedno – zaczęłabym podążać za głosem swojego serca o wiele wcześniej!
Przeprowadzka do Wielkiej Brytanii, a następnie emigracja do Australii. Zdobycie wymarzonej pracy oraz ciągły rozwój zawodowy. Zakup apartamentu zaledwie kilka kroków od plaży. Możliwość regularnego podróżowania oraz odkrywania różnorodnych zakątków świata. Tak wiele pozytywnych osiągnięć w zaledwie kilka lat.
Za każdym planem oraz marzeniem stoją setki godzin ciężkiej pracy, chwile zwątpienia oraz popełniane błędy. Każde niepowodzenie oraz trudne chwile sprawiły, że jeden z najtrudniejszych okresów mojego życia przekształcił się w wiele wartościowych lekcji. Przede mną nowe marzenia do spełnienia oraz plany do zrealizowania. Jedno jest pewne – tylko dzięki ciężkiej pracy oraz wytrwałości będę mogła je spełnić.
Zapraszam do śledzenia moich przygód na Instagramie.